Cześć!
Dziś chciałam trochę powspominać poranek sprzed kilku tygodni, już dość chłodny, mokry od rosy. I właśnie to mnie w nim urzekło - ta ilość rosy i budząca się przyroda.
Nawet mucha musi się kiedyś napić, a ja miałam okazję to sfotografować :-)
Swoją drogą, na tych kwiatach rosa wyglądała równie pięknie co na zielonych pąkach. Popatrzcie uważnie na brzeg płatka.
Gdzieś w pobliżu na sieci czyha już niewielki kwadratnik.
Oczarowały mnie również przekwitnięte kwiaty.
I te drobniutkie kropelki na liściu:
Ale absolutnym hitem dzisiejszego posta będzie kwiat poniżej. Kojarzy mi się z jakimś morskim stworzeniem, jest dosłownie przepiękny, dlatego ma aż tyle zdjęć!
Życzę spokojnej nocy i do zobaczenia :-)
croak :-*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz