poniedziałek, 15 maja 2017

50 dobrych filmów: 8-14

Cześć!

   Ok, przyznaję że w tym roku oglądanie filmów idzie mi chyba gorzej niż w poprzednim. Jest już połowa maja, a ja nadal listę mam cienką, co oznacza że może być problem z dobiciem do 50. Nic nie poradzę, nie oglądam w sumie już tak często i jak już to przeważnie trafiam na coś, co okazuje się być gniotem nie z tej ziemi... Udało mi się uzbierać do tej pory jeszcze 7 tytułów, więc może czas najwyższy je Wam przedstawić.

Split (2016)

źródło foto
Ależ to było dobre! Znalazłam to po tagach "horror", ale zapewniam że z horrorem nie ma to nic wspólnego. To raczej baaaardzo dobry thriller. Polecam!

Intouchables (2011)

źródło foto
Piękna i wzruszająca opowieść. Oglądało mi się lekko i przyjemnie i chętnie obejrzę jeszcze raz jeśli przypadkiem gdzieś trafię :-) No i przez chwilę dałam się nabrać, że to Dustin Hoffman, a przecież film po francusku :-P

Street Kings (2008)

źródło foto
No i ja się pytam: gdzie się te filmy chowają, że przez tyle lat nie trafiłam na Street Kings? Bardzo dobry film sensacyjny z bardzo fajnym Keanu :-)

John Wick (2014)

źródło foto
A jak już jesteśmy przy sensacyjnych i przy Keanu - sieka ale w jakim stylu! Nie miałam jeszcze okazji obejrzeć tegorocznej drugiej części, a podobno miażdży :-) Skoro tak, na pewno znajdzie się jeszcze na liście :-)

Get Out (2017)

źródło foto
Mogę o nim powiedzieć - doskonały. Znów nie horror mimo tagów, a thriller, ale za to jaki! Pomysł świetny, trzyma w napięciu, przez pół filmu wraz z głównym bohaterem miałam na twarzy wypisane WTF. Polecam!!!!

Alien Covenant (2017)

źródło foto
Jak każdy szanujący się fan Aliena czekałam z niecierpliwością i nawet poszłam do kina na nocny maraton z Obcymi na bite 9 godzin, aby Covenant zobaczyć premierowo odświeżając sobie przy okazji Prometeusza... No i cóż ja mogę - jako fan Aliena jestem zawiedziona, jako fan science- fiction nie. I mimo że Obcego skopano tu totalnie, to nadal uważam że jako generyczny film s-f Covenant jest tytułem bardzo dobrym. Tyle.

Black Mirror (2001 - obecnie)

źródło foto
Świetny serial, który nie liczy może za wiele odcinków, ale już pierwszy kładzie na podłogę :-) Spójny, mimo że każdy odcinek to odrębna historia. Łączy je wpływ technologii na życie i społeczeństwo i powiem Wam, że bardzo wdzięczny to temat :-) 

   Piosenka na dziś: Nie wiem czy już było, czy nie ale nie mogę przestać słuchać :-) Gunship - "Pink Mist"


   Życzę udanego dnia i do zobaczenia :-)
croak :-*

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz