Minęły 2 tygodnie od ostatniego posta ze zdjęciami do projektu 365, zapraszam więc na kolejne :-)
Dzień 125
Jak to jest być kotem, którego nikt nie chce? Bo jest nieciekawy z ubarwienia, bo jest stary, bo śmierdzi z pyszczka, bo nie ma zębów, bo przez to wypada języczek, bo blizny i obszarpany, bo ma problem zaufać do końca człowiekowi, bo problemy ze słuchem i wzrokiem (które na szczęście już prawie całkiem ustąpiły)... Adopcja Mańki była świetną decyzją. Cieszę się, że mogę jej dać dom i tyle miłości na ile zasługuje :-)
Dzień 126
Camera Obscura! :-)
Dzień 127
Daj buzi! :-D
Dzień 128
Śliczności moje - Luna rozkoszuje się widokami za oknem :-)
Dzień 129
I jak tu się poiskać jak gałąź taka gibka a kuper tak daleko?
Dzień 130
Zdjęcie robiłam w nocy i oczywiście nie wiem jeszcze jak to zrobić, żeby zdjęcie wyszło dobrze. Widoki były piękne jak na malowanym obrazie.
Dzień 131
Nawet zwykły mlecz jest niezwykły, kiedy spojrzy się na niego inaczej. Żółć doskonała.
Dzień 132
Jesteśmy rodziną, na zawsze <3
Dzień 133
Nie wiem czy to ktoś zasadził pod blokami coś innego, ale dopiero to zauważyłam i zaczarowało mnie totalnie! :-)
Dzień 134
Burza. Pioruna nie złapałam, ale złapałam wieżowiec :-)
Dzień 135
Kiepska jakość, ale tą scenę muszę Wam opowiedzieć. Ten brązowy ptaszek krzyczał z całych sił i chodził krok w krok za szpakiem, który szukał jedzenia i karmił go! Sprawdziłam i tak - to młody szpaczek <3 <3 <3 cuteness overload!!!!
Dzień 136
Tyle trzeba było czekać na tą zieleń.
Dzień 137
Portret wspaniałego mężczyzny, który napisał mnóstwo wspaniałych książek - spotkanie z Jonathanem Carrollem :-)))))))
Dzień 138
Dzisiejszy doskonały wschód słońca, które wyłania się zza drogi. Piękny widok!
Piosenka na dziś: Robin Bengsston - "I Can't Go On"
Życzę udanego dnia i do zobaczenia :-)
croak :-*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz