Kwietnik

Cześć!

   Dziś pokażę Wam zdjęcia kwietnika i  nie chodzi mi wcale o taki, w którym trzymamy kwiaty. :-)

A o to ledwo widoczne dla Was maleństwo na czubku liścia. Misumena Vatia - przedstawiciel rodziny ukośnikowatych.

Co warto wspomnieć o ukośnikowatych, to to że pająki te potrafią poruszać się we wszystkich kierunkach - nie tylko do przodu i do tyłu ale również na boki. Rozpoznacie je po charakterystycznie rozstawionych przednich odnóżach, które dodatkowo są dłuższe od pozostałych. Pająk ten wygląda jak mały krab.

Dlaczego tak ciężko dostrzec te stworzenia, skoro są tak popularne w całym kraju i pojawiają się wszędzie tam, gdzie pełno kwiatów? Chociażby dlatego, że kwietniki nie osiągają dużych rozmiarów.

Na dzisiejszych zdjęciach podziwiacie samiczkę. Dymorfizm płciowy jest u kwietników silnie zaznaczony. Samce, nie dość że dużo mniejsze, są do tego ciemne i w charakterystyczne pasy. Samice są jak widzicie niemal bezbarwne.

Ale to wcale nie tak, że są białe i już. Samice kwietnika potrafią...zmieniać kolor i dostosować je do kwiatów, na których przebywają! Ale nie jest to tak rozwinięta cecha jak np u kameleona. Taka zmiana zajmuje pająkowi nawet kilka dni (!!!), a do wyboru ma tylko 3 kolory - biały, żółty i zielony. Generalnie polega to na wydalaniu z odchodami żółtego barwnika w celu zmiany jego natężenia w naskórku. Proces żmudny, efekt nie do końca doskonały, ale i tak umiejętność godna podziwu :-)

Nie wiem skąd wzięło się to czerwone nakrapianie na ciele samiczki ze zdjęć. Owszem, kwietniki potrafią mieć czerwone akcenty, ale w postaci pasów po bokach odwłoka.

Uwielbiam te czarne oczka, widoczne już z daleka na jasnej głowie. Prześliczny pająk (przypominam, że cierpię na arachnofobię) :-)

   Piosenka na dziś: Billy Idol - "Eyes Without A Face"

   Życzę udanego poniedziałku i do zobaczenia :-)
croak :-*