Filmy tego gatunku kocham od dziecka i obejrzałam ich nieskończenie wiele. Science - fiction jest mi tak bliskie, że jestem w trakcie aranżacji wnętrza sypialni na styl "kosmiczny". Kiedyś może Wam pokażę :-)
Ciężko mi zrobić listę najlepszych tytułów nie wybierając co najmniej kilkudziesięciu, więc może podzielę ten gatunek na podkategorie: deep space sci-fi (czyli kosmici, kosmos, no i dołożę tu jeszcze roboty) oraz sci-fi nie traktujące o kosmosie. Powinno być trochę łatwiej :-) A kto nie lubi sci-fi ten faja! :-)
Absolutnie najlepszy ze wszystkich dotąd powstałych terminatorów, a mam nadzieję, że po tegorocznym już skończy się męczenie tego tematu. Najbardziej dynamiczny moim zdaniem, najlepiej zagrany i napisany. Ten sukces już się nie powtórzy.
Moja ulubiona część Star Wars. Już za chwilę czeka nas premiera nowej części, ale nie mam wielkich oczekiwań. 3 nowsze produkcje już mnie ciut zawiodły (w porównaniu do starszych), jednak Star Wars to Star Wars, więc do kina trzeba iść!
I to jest film, który powinien obejrzeć każdy szanujący się fan sci-fi. A jeśli fanem nie jest, to po tej produkcji na pewno się nim stanie. Gwarancja żaby! :-)
To jest aż niemożliwe, żeby w 1979 roku stworzyć coś tak doskonale wyglądającego! No dobra, z wyjątkiem może tej sceny, kiedy obcy "odjeżdża" ze stołu :-D Genialny, genialny i jeszcze raz genialny pomysł na film. Dzięki temu ponadczasowy :-)
Ile razy oglądałam już ten film i za każdym razem niemal wciągnięta przez ekran siedziałam w bezruchu 2,5 godziny... I tu też zalecam chusteczki. Bardzo dużo chusteczek!
Zanim przejdę do miejsca pierwszego, chciałabym jeszcze rzucić parę tytułów, które na liście się nie znalazły, a jednak wypadałoby o nich wspomnieć. Więc jeśli chcecie obejrzeć coś doskonale oprawionego wizualnie, polecam Gravity (na którym byłam w kinie i nie żałuję, bo zdjęcia przepiękne) oraz Avatar, kuszący wizją kolorowego świata. Jeśli lubicie animowane produkcje, na uwagę zasługuje tu Dzika planeta z 1973 roku i Wall-E z 2008. Z lżejszych tytułów mogę polecić Elysium lub Chappie. Warto też obejrzeć Transcendencję z Johnnym Deppem. A dla miłośników kina grozy polecę Event horizon oraz Pandorum. Muszę też wspomnieć tytułach takich jak: Żołnierze kosmosu, Oni żyją, Star Trek, Predator (tylko i wyłącznie pierwszy), Kokon oraz tegoroczny Infini.
Zeszłoroczna produkcja u mnie na miejscu pierwszym zestawienia. Pod wieloma względami podobna do Incepcji (z wiadomych powodów - za scenariusz, zdjęcia i muzykę odpowiadają tu te same osoby). Doskonały film z gatunku science - fiction i myślę, że na mojej osobistej liście utrzyma się na miejscu pierwszym jeszcze bardzo długo!
Wyszło top 15 :-) I tak mało, biorąc pod uwagę jak wiele doskonałych filmów tego gatunku powstało do dziś i powstają nadal.
Pomyślałam sobie, że wprowadzę coś nowego. Ponieważ słucham dużo naprawdę różnej muzyki (zdziwilibyście się jak różnej), postanowiłam w postach wrzucać Wam linka do piosenki na dziś. A piosenką na dziś będzie utrzymana w temacie posta Travis - Side. Miłego słuchania :-)
Na dziś to wszystko, życzę miłego czwartku :-)
croak :-*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz