Dziś ostatni post dotyczący wsi Stolec. Tym razem zatrzymamy się na zabytkowym przykościelnym cmentarzu.
Cmentarz mieści się na "tyłach" kościoła pw. św. Maksymiliana Marii Kolbe (klik). Data powstania cmentarza nie jest do końca znana, bo mógł on być tu już wcześniej, przy poprzedniej świątyni.
Pierwsze, co rzuca się w oczy to 4-metrowy obelisk.
Późnoklasycystyczny pomnik wzniesiono po śmierci Jurgena Berndta Wilhelma von Ramina, a ufundowała go żona zmarłego - Wilhelmina Julia Amalia z domu von Hacke. Tragiczna śmierć właściciela stoleckiego majątku miała miejsce 2 grudnia 1792 roku, kiedy to podczas galopu po okolicznych lasach spadł on z konia w wieku zaledwie 28 lat.
Pomnik ma formę obelisku murowanego z cegły, następnie obłożonego piaskowcem. Rzeźby nie są przypadkowe, nawiązują one do życia zmarłego.
Płaczący anioł symbolizuje wdowę. Po prawej stronie natomiast putto - mające przedstawiać osieroconą córkę.
Pies przy dziecku, jak i trąbka oraz róg zdobiące gzyms cokołu to symbole pasji zmarłego - myślistwa.
Niewielki cmentarz (niecały 1 ha) znajduje się na bardzo nierównym terenie. Pomnik stoi na wzniesieniu, poniżej natomiast zauważamy żeliwne krzyże, pochodzące z przełomu XIX i XX wieku.
Część krzyży jest przewrócona, a nawet połamana. Cmentarz jest dosłownie zdewastowany, mimo że w 2000 roku został wpisany do rejestru zabytków, wraz z pomnikiem na szczycie wzniesienia.
Trzeba jednak przyznać, że to właśnie takie miejsca mają w sobie nieodparty urok. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć wiele lat temu na niewielkim cmentarzu w Małopolsce. Teraz już nawet nie pamiętam dokładnie gdzie on się znajdował, ale już sama jego brama robiła ogromne wrażenie.
To już drugi cmentarz, jaki zwiedziłam podczas tej niedługiej wycieczki, a będzie jeszcze jeden w najbliższych dniach :-) Nawet nie byłam świadoma tego, że okolice Szczecina kryją w sobie takie perełki.
Piosenka na dziś: My Chemical Romance - "The Ghost Of You"
Życzę spokojnej nocy i do zobaczenia jutro :-)
croak :-*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz