Serię postów ze zdjęciami z Łasztowni przerwałam nagle i bez zapowiedzi, a wszystko przez to, że pogoda zaczęła wreszcie w pełni sprzyjać makrofotografii. Dziś chciałabym do Łasztowni wrócić, bo po prostu musicie zobaczyć jak w tej części miasta jest pięknie.
Już we wcześniejszych wpisach wspominałam o tym, że zabudowania wzdłuż głównej ulicy wyglądają w większości tak samo. Różnią się w zasadzie jedynie tym w jakim stanie się zachowały.
Pisałam również o tym, że na tych terenach do dziś funkcjonują różne firmy.
Widok na drugim brzegu Odry przedstawia piękne Wały Chrobrego, szczeciński Urząd Wojewódzki, Muzeum Narodowe.
Ale Szczecin to przede wszystkim portowe miasto. Chodząc po Łasztowni robiłam zdjęcia głównie takim widokom.
Na końcu ulicy znajduje się Skwer Kapitanów.
I ostatni z budynków, który po remoncie przeobrażony został w jedno z miejsc, w którym często organizowane są przeróżne koncerty i wydarzenia. Co mieściło się tu wcześniej? O tym napiszę Wam w kolejnym poście z serii Łasztownia :-)
Piosenka na dziś: Marilyn Manson - "Great Big White World" otwierający moją zdecydowanie ulubioną płytę Mechanical Animalsm, która tak bardzo różniła się od poprzednich.
Życzę spokojnej nocy i do zobaczenia :-)
croak :-*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz