czwartek, 22 czerwca 2017

Wall-e

Cześć!

   Dawno nie było takich zdjęć. Może dlatego, że dawno nie sprawiłam sobie nowej figurki. Już tak mam, że jak tylko spodoba mi się jakiś film, gra, natychmiast chcę mieć jakiś gadżet. I nie mówię tu o kubku z grafiką, tylko najchętniej o figurce. Jednym z ostatnich nabytków jest Wall-e.


Pamiętacie pewnie tą niezwykle wzruszającą produkcję Pixara o samotnym robociku? Wall-e skradł moje serce już dawno temu, kiedy pierwszy raz zobaczyłam animację. Po prostu musiałam mieć swojego Wall-e w domu :-)




Ostatnio zaopatrzyłam się w kilka nowych gadżetów z filmów, więc takich postów spodziewajcie się więcej :-) Póki co, Wall-e próbujący uprzątnąć niekoniecznie opuszczoną Ziemię, ale stertę liści :-))))




    A dla tych, którzy jakimś cudem nie widzieli filmu, zamiast piosenki na dziś będzie zwiastun:


   Życzę udanego dnia i do zobaczenia :-)
croak :-*

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz