Poddaję się. Nie mam absolutnie pojęcia co to za chrząszcz. Szukałam wszędzie, przeglądałam tablice z rysunkami i nic.
Był naprawdę malutki, w przeciwieństwie do tego pająka tutaj:
Araniella Opisthographa, pająk z rodziny krzyżakowatych, charakteryzujący się pięknym, zielonym odwłokiem.
Głęboko w liściach schowała się samica ochotki (Chironomidae).
Na niezapominajce przysiadła poskrzypka liliowa (Lilioceris Lilii). Popatrzcie na to piękne ubarwienie.
W innej części ogrodu odpoczywała koziułka warzywna (Tipula Oleracea).
Głośne brzęczenie zwabiło mnie pod krzak bzu. To wtyk straszyk (Coreus Marginatus).
Jest coraz więcej okazji, żeby przesiadywać w ogrodzie. Na pewno jeszcze w tym roku uda mi się sfotografować jakieś nieznane mi dotąd gatunki :-) A tymczasem na koniec:
Piosenka na dziś: Placebo - "A Million Little Pieces"
Życzę udanego czwartku i do zobaczenia :-)
croak :-*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz