Od ostatniego postu projekt 365 minęły już 2 tygodnie. Zaczynamy więc :-)
Dzień 153
Do Szczecina zawitały morskie jednostki wojenne. Pochodziłam, obejrzałam, relacja wkrótce :-)
Dzień 154
Tak bardzo nie miałam tego dnia natchnienia na zdjęcia, nie wiedziałam na czym się skupić, czego szukać. Nagle przed nogami wyrosła mi ta szyszka. Bum ,piękne zdjęcie! :-)
Dzień 155
Pogoda strasznie słaba. Owad chroni się przed opadami na szybie.
Dzień 156
Patrzę na zieleń za oknem i mało mi. Muszę jeszcze w tym roku odwiedzić palmiarnię, poczuć ten zapach, pobyć wśród roślin.
Dzień 157
Misternie poskładały te patyczki w dom :-)
Dzień 158
Na niebie dziś ombre :-))))
Dzień 159
Panienka z okienka <3
Dzień 160
Cokolwiek miał w dziobie męczył to długą chwilę, po czym odleciał ze zdobyczą.
Dzień 161
Jedna z moich nowych figurek - Groot na sesji zdjęciowej :-D
Dzień 162
Moja księżniczka i jej podrapany przez Manię nosek. Muszę coś z tym zrobić. Mańka niby potrafi normalnie przebywać z Lunką w jednym pomieszczeniu, ale często reaguje na jej bliskość strachem i agresją. Mam nadzieję że po sterylizacji wszystko się zmieni... :-(
Dzień 163
Prostowanie skrzydeł.
Dzień 164
Zrobiła się wielka dziura w niebie i wyleciał z niej ptak.
Dzień 165
Kadr może nie bardzo, ale udało mi się zrobić zdjęcie zanim Mańka zwiała z kanapy :-D Przedstawiam kota z porożem :-D
Dzień 166
Dzisiejszy słoneczny dzień i chyba największa ważka jaką kiedykolwiek widziałam, a na pewno jaką udało mi się sfotografować :-)
Piosenka na dziś: Feridun Düzağaç - "Alev alev" - wideo z urywkami serialu, na którego punkcie oszalałam :-)
Życzę spokojnej nocy i do zobaczenia :-)
croak :-*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz