Niedawno oglądałam horror, który był tak przerażający, że postanowiłam napisać dla Was posta o horrorach właśnie. Tych najbardziej przerażających...
![]() |
źródło foto |
I tyle mogę Wam powiedzieć, że nigdy nie bałam się wampirów. Czy wampir w ogóle miał być kiedykolwiek przerażający? Jak postać, która przedstawiana jest jako nieśmiertelna, wiecznie piękna i powabna, kusząca ludzi swą urodą i elegancją ma kogoś przestraszyć? Bo co, bo pije krew? Ppppfff! Nie, na mnie to nie działa ani trochę. Podobnie jak nie działają na mnie tzw. slashery - czyli Krzyk, Halloween, albo body-horrory, w których jakiś brzydki/szalony/zdeformowany (albo wszystko na raz) ktoś zamyka ofiary w brudnym pomieszczeniu, po czym kończy ich żywot wymachując przeróżnymi narzędziami zbrodni, a krew leje się strumieniami. Mogę nawet powiedzieć, że filmy z tego gatunku nie tylko na mnie nie działają, a wręcz nie lubię takich oglądać. I nie jest to spowodowane tym, że brzydzę się krwi czy trzewi. Jestem w końcu technikiem weterynarii, nie mogłabym brzydzić się krwi...
Zdradzę Wam czego się boję. Otóż najbardziej przerażają mnie duchy i zombie. Kto nie boi się duchów? Albo duchów połączonych z ciemnością? Chyba nie ma nic straszniejszego, niż jakiś niematerialny byt, przed którym nie ma ucieczki. A zombie? Ech... Ponieważ KN jest jakimś psychofanem zombie, byłam zmuszona obejrzeć absolutnie wszystkie produkcje filmowe z ożywionymi trupami w roli głównej. I niektóre były naprawdę straszne...
No dobra. Oto lista tych najbardziej przerażających horrorów, jakie kiedykolwiek widziałam. Jeżeli lubicie się bać i chętnie sięgacie do tego gatunku, te filmy na pewno Wam się spodobają.
Miejsce 10
Koszmar z Ulicy Wiązów część 3 - Wojownicy snów
![]() |
źródło foto |
To zdecydowanie najlepsza część serii Koszmarów, jaka kiedykolwiek powstała. Bałam się Freddy'ego jako dziecko, boję się go do dziś. Może dlatego, że w tym filmie zastosowano taki a nie inny efekt. Freddy mógł pojawić się wszędzie, wyjść ze ściany, z podłogi, nawet z telewizora. Wyobrażacie sobie, że patrzycie na klosz swojej własnej lampy, który nagle przybiera kształt głowy tego mordercy ze snów? Właśnie... W tym filmie efekty specjalne zasługują na wielką pochwałę. Dodatkowo rzecz dzieje się w szpitalu psychiatrycznym, który już sam z siebie jest straszny.
Piszę Wam o części 3, bo uważam ją za najlepszą. Jednak wszystkie są połączone i nie polecam oglądać, jeśli przeoczyliście poprzednie.
Miejsce 9
The Walking Dead
![]() |
źródło foto |
Tak, wiem że to serial. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie aby umieścić go na mojej liście. Czy jest coś bardziej przerażającego, niż zombie apokalipsa? Charakteryzacja w tej produkcji jest tak perfekcyjna, że aż ma się wrażenie, że wszystko dzieje się naprawdę. Brrrrrr!
Miejsce 8
Into the mirror
Doskonały film produkcji koreańskiej z 2003 roku. Ofiara mordowana w wymyślny sposób przez swoje własne lustrzane odbicie? Właśnie dlatego nie lubię łazienkowych szafek z lustrem :-)
Amerykanie stworzyli coś podobnego, o tytule "Mirrors", jednak jak zwykle zostanę przy pierwotnej ekranizacji pomysłu.
Miejsce 7
Coś
![]() |
źródło foto |
Tak, ten film to dopiero coś! Akcja toczy się zimą 1982 r. w odciętej od świata bazie na Antarktydzie. Naukowcy zbudzili tam z lodowego snu istotę z obcej planety, której statek rozbił się kiedyś na Ziemi. Potwór nieustannie zmienia kształt. Egzystuje jedynie wewnątrz żywego organizmu i próbuje upodobnić się do nosiciela. Każdy jest podejrzany.
Jest to kolejny film z genialnymi efektami specjalnymi. Lubię go również za rolę Kurta Russela.
W 2011 roku powstał prequel o tym samym tytule. Spodziewałam się kaszana i zostałam bardzo mile zaskoczona, gdyż film ten w niczym nie ustępuje produkcji z 1982 r.
Miejsce 6
28 tygodni później
![]() |
źródło foto |
To druga część filmu "28 dni później". Dlaczego polecam drugą zamiast pierwszej? Pierwsza trochę mnie znudziła. Było w niej za mało akcji, za dużo podejścia psychologicznego. To nie był horror (pomijając zombie gdzieś w tle). W drugiej części zombie odgrywają większą rolę. A same "trupy" były tu specyficzne. Nie były tu przedstawione jako snujące się powoli, rozsypujące zwłoki. Byli to ludzie zarażeni wirusem, którzy pod jego wpływem wpadali w amok. Szybkie, zwinne, drapieżne, przerażające. Bardzo dobra produkcja.
Miejsce 5
Shutter
![]() |
źródło foto |
Przyznam szczerze, że do obejrzenia tego filmu długo nie mogłam się zmusić. Lubię co prawda azjatyckie kino grozy, ale tu zdecydowanie wiodą prym Japonia i Korea. Wielokrotnie zawiodło mnie kino chińskie, więc nie wiedziałam za bardzo, czy mogę spodziewać się czegoś dobrego po Tajlandii. Moje obawy były całkowicie niesłuszne. Shutter to jeden z najlepszych horrorów jakie widziałam, a widziałam ich całe mnóstwo. Od razu zaznaczę, że amerykańska wersja tego filmu jest w porównaniu do oryginału słaba. Jeżeli chcecie to obejrzeć, zdecydowanie wybierzcie wersję tajską. Amerykanie mają tendencje do zabijania w tych filmach tego co najlepsze i zastępowania tego swoimi "niby strasznymi" zabiegami. W efekcie film oddziałuje na nas zupełnie inaczej, nie tak jak lubię.
Shutter opowiada historię fotografa, nękanego przez ducha. Dlaczego nękanego? Tego Wam nie opowiem, obejrzyjcie sami.
Miejsce 4
Insidious chapter 3
![]() |
źródło foto |
Widziałam wszystkie filmy z tej serii, jednak ta część przeraziła mnie najbardziej. Dużo, bardzo dużo jump scare'ów. I mimo, że nie lubię takich zabiegów, w tym filmie akurat wyszły one perfekcyjnie.
O czym to? O duchach oczywiście :-)
Miejsce 3
Paranormal Activity
![]() |
żródło foto |
Filmów z serii Paranormal Activity powstało już całe mnóstwo. Ja jednak najbardziej lubię pierwszy z nich. Najbardziej przerażające jest w nim to, że jest bardzo wiarygodny. Do tej pory zalewa mnie zimny pot, kiedy obudzę się w nocy, a chrapanie KN jeszcze potęguje mój strach :-)
Miejsce 2
Rec
![]() |
źródło foto |
Rec, to kolejny film, który odniósł tak duży sukces, że ktoś postanowił zbijać grube miliony wydając co jakiś czas kolejną jego część, niekoniecznie dobrą. Jest to modny od czasów "Blair Witch Project" gatunek found footage. Szczerze polecam oryginalną wersję, mimo że amerykańska przeróbka też nie była wcale zła. No i w tej amerykańskiej główną rolę gra Jennifer Carpenter, którą kocham nieskończoną miłością za rolę Debry w genialnym serialu Dexter.
Pierwszą część Rec'a lubię za to, że niebezpieczeństwem są tu zombie. Tak mi się przynajmniej wydawało, dopóki nie obejrzałam kolejnych części, w których postawiono już bardziej na wątki religijne. To mi nie pasowało. Wolę jednak, żeby były to zombie i udam, że następnych filmów z tej serii nigdy nie widziałam :-)
Miejsce 1
Ju-on 2
![]() |
źródło foto |
To mój absolutny numer jeden. Film najstraszniejszy, najbardziej przerażający. Film, przez który długo bałam się nawet głupich schodów. Zdecydowanie coś dla ludzi o bardzo mocnych nerwach! Pierwsza część była dobra, ale druga po prostu rozwaliła system. Muszę Was jednak przestrzec przed amerykańskimi wersjami tego filmu o tytule "The Grudge". Uwierzcie mi, nie mają one nic wspólnego z oryginałem. Na jego tle wypadają bardzo słabo. Japończycy serwują nam gęsią skórkę w każdej sekundzie filmu, na swój specyficzny sposób. I robią to o niebo lepiej niż Amerykanie. Ju-on to film, o którym do tej pory nawet boję się pomyśleć, co dopiero obejrzeć go ponownie. Nie będę zdradzać fabuły, żeby nie popsuć Wam oglądania.
To wszystko na dziś. Życzę Wam miłego dnia i jeśli zdecydujecie się na któryś z wymienionych przeze mnie tytułów - przyjemnego podskakiwania ze strachu :-)
croak :-*
Ju-on super
OdpowiedzUsuńShutter genialny
Rec rewelacyjny
Ja i tak najbardziej boję się od zawsze pierwszego Egzorcysty, oglądałem go pierwszy raz jako bardzo młody chłopczyk i tak mi zostało.
Zwłaszcza ta scena z głową przekręconą była straszna...
Usuń