czwartek, 17 grudnia 2015

Jakie cuda kupiłam na jarmarku świątecznym! :-)

Cześć!

   W poniedziałek pisałam Wam o jarmarku, jaki odbył się na Zamku Książąt Pomorskich (klik). Dziś chciałam Wam pokazać, jakie śliczności udało mi się tam kupić :-)


Oczywiście starałam się nie popaść tam w jakieś szaleństwo, a wybór był naprawdę ogromny.
Pierwszą rzeczą jaka wpadła mi w oko, w oba oczy, a ostatecznie w ręce, była ta podkładka pod kubek (21 zł). Wykonana jest z plastra drzewa, delikatnie pociągnięta matowym lakierem, z przeuroczym motywem misia. Aż szkoda mi tego używać jako podkładkę. Popatrzcie tylko jaką on ma minę :-)



Jest idealny! Uwielbiam drewno, które wygląda na surowe i dodatkowo ten przesłodki miś! Ach!

   Jak już mówimy o drewnie, postanowiłam w tym roku zaopatrzyć się w drewniane ozdoby na choinkę (renifery po 2 zł, sanki 3 zł). Znalazłam ich tam całe mnóstwo do wyboru. Najbardziej podobały mi się takie:


A już absolutnym hitem są te sanki. Czy one nie są urocze? :-)


   Ostatni zakup to breloczek do kluczy (15 zł). Czegoś takiego jeszcze nie widziałam na oczy. Jest to chyba miś, który został potraktowany promieniem pomniejszającym z kosmosu, bo inaczej nie wiem jak ktoś mógł to zrobić z taką dbałością o detale :-)


Dodam, że ten maluch ma ruchome nóżki. Można je ułożyć tak, że będzie siedział. Absolutnie genialny! :-)


   I to wszystkie zakupy. Musiałam naprawdę mocno walczyć ze sobą, żeby nie wyjść stamtąd z torbami po zęby. Nie chcę się stać patologicznym zbieraczem, więc pracuję nad sobą, żeby nie kupować tylu niepotrzebnych rzeczy. Zwłaszcza, że KN to moje totalne przeciwieństwo i nie lubi mieć zbyt dużo zbędnych przedmiotów w domu. Ale przecież wszystko to, co Wam dziś pokazałam jest absolutnie niezbędne, prawda? :-)

   Piosenka na dziś: Bjork - Human behavior. Miłego słuchania :-)



   Życzę miłego czwartku :-)
croak :-*

6 komentarzy :

  1. Zainspirowałaś mnie do jarmarku. Jade jutro do Berlina na Jarmark zobacze jak to wygląda u sąsiada 😋

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobie zdjęcia i zdam relacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co prawda nigdy nie byłam na Jarmarku Bożonarodzeniowym, a tu poniosło mnie aż do Berlina. Wygląda to bardzo ładnie, zwłaszcza wieczorem jak jest pooświetlane, budki są estetyczne drewniane, wszystkie takie same. Można tam kupić wszelkiego rodzaju ozdoby świąteczne. Poza tym jest wszystko to co dostępne na rynku od breloczków do czapek zimowych przez kosmetyki do kąpieli i wyroby z drewna. Ponadto jest dużo straganów z lokalnym jedzeniem typu kiełbaski, jakieś zupy i kartofle na sto sposobów;) widziałam też regionalne sery żółte, białe, pleśniaki i pieczone kasztany oraz od groma wszelkich deserów jak owoce w czekoladzie, ciasta, ciasteczka itp. Generalnie co dusza zapragnie ;)

    OdpowiedzUsuń