czwartek, 17 listopada 2016

Moje animacje :-)

Cześć!

   Niedawno przeglądałam swoją chmurę w serwisie Google. Przyszedł mi do głowy pomysł napisania posta na ten temat. Tzn. nie na temat samej chmury (o której i tak parę słów wspomnę), a na temat tego, co googlowe narzędzia potrafią zrobić z naszymi zdjęciami.
   Zacznijmy od początku. Google od jakiegoś czasu proponuje nam synchronizowanie folderów na urządzeniu takim jak komputer, czy smartfon, z chmurą. Już Wam mówię dlaczego należy to zrobić: otóż mniej więcej 2 lata temu niechcący skasowałam cały folder zdjęć z telefonu (tak). Odzyskałam może 1/5 zawartości tego foldera i naprawdę cierpiałam z tego powodu, że nie zdążyłam tych zdjęć gdzieś zgrać. Teraz taki wypadek mi nie grozi, ponieważ każde zdjęcie, jakie przerzucam z aparatu do komputera, czy robię telefonem, automatycznie przesyłane jest na mój wirtualny dysk Google. Warunkiem jest oczywiście to, że urządzenie musi być zalogowane do naszego konta Google, ale w tych czasach to już chyba norma...
Zdjęcia gromadzą się na nieograniczonym objętościowo dysku, a mądry Google robi z nich różne cuda. Czasami nałoży jakiś filtr, czasami stworzy film z podkładem muzycznym, w którym zawierać się będą zdjęcia z jakiegoś konkretnego dnia, czasami kolaż, a czasami animację. I to właśnie chciałam Wam dzisiaj pokazać - gify, jakie utworzył Google z moich zdjęć :-)





Jedyne, co mnie w tych animacjach boli, to fakt, że Google miał do dyspozycji zdjęcia kompletnie nieobrobione, nieedytowane w żaden sposób, nie wzmacniane filtrami. Dodatkowo narzędzie to nie jest wybredne i łapie po prostu podobne kadry, nie ważne czy ostre czy nie. Mimo to, efekt jest naprawdę fajny :-)






Zdjęcia obrywają po jakości, ale to raczej normalne przy tworzeniu gifa. Inaczej nie wiem ile by ważył każdy z osobna.






W prosty sposób możemy też stworzyć tu gifa własnoręcznie. Mamy do dyspozycji kreator, który połączy wybrane przez nas zdjęcia i gif będzie dokładnie taki, jak chcieliśmy.







Nie chciałam się w tym poście jakoś specjalnie mocno rozpisywać. Chciałam po prostu pokazać Wam to, co Google może stworzyć z Waszych zdjęć i co sami możecie na dysku Google z nimi zrobić, więc jeśli macie ich sporo, nie zwlekajcie i wrzucajcie je na wirtualny dysk. Dodatkową zaletą jest to, że nigdy tych danych nie stracicie (kiedy np. niechcący skasujecie folder...)









A na koniec - częściowe zaćmienie Księżyca. Może kiedyś zasiądę do zdjęć i przygotuję gifa z całego zaćmienia? To byłoby coś :-)


   Piosenka na dziś: Kate Bush - "Running Up That Hill"


   Na dziś to wszystko, do zobaczenia :-)
croak :-*

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz