poniedziałek, 18 stycznia 2016

50 dobrych filmów: 1-3

Cześć!

   Jednym z moich postanowień na ten rok (klik) jest obejrzeć minimum 50 dobrych filmów. Nie chcę, żeby uzbierało mi się zbyt wiele tytułów na jeden post, więc temat zacznę już dzisiaj. Zaznaczę od razu, że nie chodzi tu o filmy, które wyszły w 2016 roku, mogą być to stare produkcje. Ważne, że zobaczę je dopiero teraz. Tak będzie w przypadku pierwszego tytułu.

Fargo (1996)

źródło foto
   Nie rozumiem, dlaczego musiało minąć 20 lat od pojawienia się tego filmu na ekranach, żebym go łaskawie zobaczyła. Klasyczny czarny humor braci Coen, osadzony w zimowej scenerii Minnesoty. Świetne dialogi, napisane gwarą rodem z małego, zapyziałego miasteczka. Doskonałe kreacje bohaterów. I pomyśleć, że obejrzałam go po to, aby zabrać się za serial o tym samym tytule, który jest na filmie mocno wzorowany.
Co do serialu - wprowadza on taki sam, sielski i przyjemny klimat jak film i tak się składa, że zupełnie niechcący trafiłam na jeden z najlepszych filmów i seriali ever!

Całujesz jak Bóg (2009)

źródło foto
   Nie widziałam w swoim życiu zbyt wiele filmów produkcji czeskiej. Było ich dosłownie kilka. Zauważyłam już jednak pewną zależność - czeskie filmy są bardzo specyficzne i dziwne... Jeśli Czesi są chociaż w małym stopniu tacy, jak na tych filmach, to muszą to być naprawdę bardzo fajni ludzie :-) Wreszcie zrozumiałam, co znaczy powiedzenie "czeski film", kiedy coś jest dziwne i nie bardzo wiadomo o co chodzi.
Ten film, to dość dziwna komedia romantyczna. Dziwna w bardzo przyjemny sposób. Warta poświęcenia tej godziny i 40 minut na obejrzenie :-)

Marsjanin (2015)

źródło foto
   Jeżeli za coś zabiera się Ridley Scott, to musi być świetne, prawda? Nawet, jeśli główną rolę gra tu niezbyt lubiany przeze mnie Matt Damon. Serio, nie mogę się jakoś przekonać do tego gościa.
Sam film uważam jednak za bardzo dobry. Opowiada on o próbach przetrwania pozostawionego samotnie członka ekspedycji na Marsa. Scenariusz raczej mało prawdopodobny, ale co tam. Mamy przecież do czynienia z science-fiction, tak? :-)

   Myślę, że na początek 3 tytuły wystarczą. Przede mną cały rok na osiągnięcie celu, więc w takim tempie chyba bez problemu dobiję 50 tytułów w tym zestawieniu :-)

   Piosenka na dziś - Bat for Lashes - Sleep alone :-)


   Życzę wszystkim miłego poniedziałku :-)
croak :-*

2 komentarze :

  1. Fargo super i film i serial. Marsjanin też bardzo fajny, ja tam lubię Matta . Tego czeskiego nie widziałem, ale mogę ci polecić "święta czworca", też "czeski film" 😄

    OdpowiedzUsuń