Puste kamienice

Cześć!

Witam Was bardzo serdecznie w poniedziałek. Dziś chciałam Wam pokazać zdjęcia, które czekają na to już bardzo długo. Przedstawiają one opuszczone kamienice.

W zasadzie, przechodząc tamtędy nie wiedziałam, że kamienice te są już zupełnie puste. Moją uwagę przyciągnęło wówczas jedno, zabite deskami okno. Stanęłam po drugiej stronie ulicy i zaczęłam się dokładniej przyglądać. Po chwili powiedziałam sobie "zaraz zaraz...przecież tu więcej okien tak wygląda".

Jeszcze nie zauważyłam rusztowań od strony ulicy Śląskiej, kiedy pomyślałam sobie, że może obiekt został opuszczony, bo grozi zawaleniem? W Szczecinie wiele było przecież takich przypadków. Nie wspomnę już o (jak mi się wydaje) najstarszej kamienicy w mieście przy ulicy Tkackiej, która jakimś cudem nie była wpisana w rejestr zabytków i nikomu nie chciało się w nią inwestować.

Również balkon, jak widzicie na powyższych zdjęciach, podwiązany zieloną siatką, bo prawdopodobnie sypał się już przechodniom na głowy. Takich przypadków jest u nas pełno. Pamiętam taką niemal całą obwiązaną kamienicę, gdzieś w okolicach Bramy Portowej.

Kiedy dostrzegłam już rusztowania, sama nie wiem czy się uspokoiłam. Widok nasypów z gruzu dał mi do myślenia. Może je jednak rozbierają?

Okazuje się, że wcale tak nie jest. Kamienice zostały poddane generalnemu remontowi. Udało mi się wyczytać, że ma powstać tu hotel, który będzie wizytówką miasta. Jedyne, co zniknie bezpowrotnie, to oficyny. Z czterech, odbudowana zostanie tylko jedna i mieścić będzie się pod nią podziemny garaż.

Ufff!!!! Taki byłby żal. Przecież popatrzcie tylko na te ornamenty. Czy w dzisiejszych czasach takie cuda jeszcze gdziekolwiek powstają? Nie wydaje mi się...

Uwielbiam klimat starego budownictwa. Z zewnątrz całe mnóstwo zdobień, wysokie i przestronne wnętrza. Kiedyś nawet marzyła mi się adaptacja strychu, takiego z wieżą, do której mogłabym wchodzić i urządzić sobie w niej kącik kawowy. Nawet miałam taką na oku. Może kiedyś się tam wybiorę i zrobię dla Was kilka zdjęć? :-)