Akcja rozgrywa się 10 lat po incydencie w Racoon City, kiedy to prezydent USA postanawia ujawnić wszystkie informacje o tamtych wydarzeniach. W efekcie sam zostaje on zaatakowany przez bioterrorystów i poddany mutacji. Przed trudną decyzją staje wówczas jego przyjaciel, znany nam już z poprzednich części Leon S. Kennedy, oskarżony potem o zamordowanie prezydenta.
W grze mamy do rozegrania 3 główne kampanie, podczas których sterujemy różnymi bohaterami. Dodatkowo w każdej kampanii, naszej postaci towarzyszy inna, związana w jakiś sposób z wydarzeniami z Racoon City.
W zależności od tego którą kampanię wybierzemy, mamy do czynienia z troszkę inną formą rozgrywki. Grając Leonem jest to bardziej survival, Chrisem czy zaś shooter.
Po przejściu 3 głównych kampanii, odblokowana zostaje 4, w której bohaterką jest kluczowa dla fabuły postać - Ada Wong.
Wirus, z którym mamy tu do czynienia, to typ C. Dzięki niemu powstają tacy przeciwnicy jak J'avo. Nazwa ich pochodzi od słowa davo (po serbsku diabeł). W pełni myślące i zorganizowane J'avo , są zdolne do komunikacji między sobą i potrafią władać bronią, co czyni z nich trudnych przeciwników.
Oprócz J'avo, napotkamy na drodze między innymi poczwarki, czy zwykłe zombie.
Miłośnikom rozgrywek za pośrednictwem internetu, gra oferuje tryb Mercenaries, polegający na odpieraniu fal przeciwnika. W tym trybie maksymalnie może się bawić 6 osób.
Dla mnie ta odsłona Resident evil jest zdecydowanie najlepsza. Dzięki kilku kampaniom, a w nich różnej specyfice gry, absolutnie nie możemy się nudzić. Jedyne, co niemiłosiernie mnie wkurzało, to mała widoczność w kampanii Leona. Jak dla mnie było tu zbyt ciemno, nawet jak na horror. Coś przecież trzeba widzieć. Moja ulubiona kampania to zdecydowanie ta, w której kierujemy Chrisem Redfieldem i Piersem Nivansem. Choć i Ta, w której głównym bohaterem jest Jake - syn Alberta Weskera - też nie była zła.
Piosenka na dziś: Gwen Stefani - "What you waiting for"
Życzę Wam udanego weekendu i do zobaczenia w poniedziałek :-)
croak :-*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz