Dziś zobaczycie zdjęcia wieży Quistorpa, a w zasadzie tego, co z niej zostało.
Położona nie tak głęboko w lesie, w zasadzie kilka minut spacerem od ulicy. Prowadzi do niej dość stroma ścieżka. Kiedy już ją pokonamy, naszym oczom ukazuje się to:
Wszędzie wokół widzimy porozrzucane szczątki budowli. Niegdyś wysoka wieża widokowa, dziś tylko jej podstawa, wpisana jest w rejestr zabytków jako ruina trwała.
Na dole mieściła się kawiarenka, która dzięki otwartym arkadom była dostępna z każdej strony. Patrząc na to teraz, aż trudno sobie wyobrazić, że wieża ta była wysoka na 45 metrów (później po dobudowaniu masztu nawet na 52 metry) i składała się z 9 kondygnacji!!!!
Oczywiście jest jeszcze możliwość wspiąć się na górę :-)
Wyższa kondygnacja zbudowana jest już z innego materiału. Na dole były to ciosy kamieni, tu mamy czerwoną cegłę.
Te (obecnie) szczątkowe schody prowadziły prawdopodobnie do następnych kondygnacji.
Z góry wypatrzyłam również szczątkowy posąg.
Okoliczności zburzenia Wieży Quistorpa nie są jasne. Mówi się, że została ona uszkodzona podczas bombardowania, albo celowo wysadzona przez Niemców w 1945 roku, gdyż była łatwym punktem odniesienia dla radzieckiej artylerii.
Ech, przyjemnie było znów się tu wybrać :-) W czasach szkolnych przychodziłam tu dość często, wróciły wspomnienia beztroskich lat :-)
Piosenka na dziś: Tatu - "Nas ne dogonyat"
Życzę Wam miłego czwartku i do zobaczenia jutro :-)
croak :-*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz