środa, 30 marca 2016

Palmiarnia - nie tylko zieleń

Cześć!

   Do tej pory pokazywałam Wam Palmiarnię od najbardziej liściastej i zielonej strony. Dziś pokażę Wam, że nie tylko kolor zielony króluje w tym miejscu.


Słowo daję, to jedno z najpiękniejszych drzew, jakie widziałam w życiu. Nie wyobrażacie sobie jakie to cudowne uczucie znaleźć się pod nim i podziwiać intensywnie różowe frędzle z bliska. Powiedziałabym, że to co najmniej bajkowy widok :-)




I znowu marzy mi się balkon. Wyobraziłam sobie, że siedzę na nim z pyszną kawą, a nad głową mam takie widoki...



   Nie wiem jak jest z okresem kwitnienia żyjących tu roślin (mają przecież sztucznie wytworzone warunki klimatyczne), ale domyślam się, że w zależności od pory roku, możemy tu podziwiać mniej lub więcej kwiatostanów. Tym razem byłam tu w marcu, ale jeszcze w tym roku zamierzam palmiarnię odwiedzić ponownie, więc będę miała jakieś porównanie.






Nawet w kaktusiarni można gdzieniegdzie dostrzec kolorowe kwiaty. Zdaje mi się, że właśnie tam znalazłam te żółte pąki.




Jest też dobra wiadomość dla miłośników storczyków. Całkiem spory obszar poświęcony jest na ekspozycję przeróżnych gatunków orchidei.






Już nie mogę się doczekać, kiedy zabiorę tu mamę. W domu ma chyba więcej storczyków niż liczy ta ekspozycja i bardzo je lubi. Będzie zachwycona :-)

   Piosenka na dziś: Gotye - "Eyes wide open"


   Na dziś to wszystko. Życzę Wam ciepłej i słonecznej środy :-)
croak :-*

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz