Dziś rozpocznę długi temat. Przez najbliższe nie wiem ile postów będziecie mieli okazję oglądać zdjęcia ruiny fabryki benzyny syntetycznej w Policach. Zaczniemy od budynku przy ulicy Spółdzielczej.
Na ulicę Spółdzielczą dotarłam przypadkowo, szukając drogi do ruin fabryki i niechcący zbaczając z odpowiedniej ulicy. W zasadzie to dobrze się stało, bo inaczej nie odkryłabym muzeum, które pokazywałam Wam jeszcze wczoraj.
Na ulicy Spółdzielczej moją uwagę przykuł szkielet budynku, który szczerze mówiąc nie wiem, czy należał do fabryki czy nie, ale ponieważ z niewiadomych przyczyn lubię chodzić po ruinach, nie oszczędziłam i jego :-)
W przeciwieństwie do innych budynków fabryki, które mieszczą się w środku lasu (a w zasadzie to nawet pod wodą, ale o tym później), ten znajduje się tuż przy drodze.
Konstrukcja w wielu miejscach jest uszkodzona, dodatkowo pożera ją okoliczna roślinność.
Tak jak z reguły bywa, budynek ten jak każdy prawie nieużytek traktowany jest przez ludzi jak wysypisko śmieci. Zupełnie bez skrępowania pozostawiane są tu całe worki z odpadami. Ale kiedy spojrzy się do góry, widok jest magiczny.
Miałam wrażenie, że znalazłam się w starej, ogromnej szklarni bez szkła. Swoją drogą, jestem w trakcie poszukiwań starej szklarni w okolicy Szczecina. Marzą mi się takie zdjęcia :-)
Część elementów betonowego szkieletu wisi na pojedynczych zbrojeniach. Ciekawa jestem kiedy budynek zawali się, bo raczej tylko taki los go czeka. Jednak póki stoi obejrzymy go dokładnie z każdej strony :-)
Piosenka na dziś: Paolo Nutini - "Iron Sky"
Życzę udanego dnia i do zobaczenia jutro :-)
croak :-*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz