środa, 15 lutego 2017

Police - droga do fabryki benzyny part2

Cześć!

   Dziś ciąg dalszy wczorajszej drogi do fabryki (klik).


Przyjrzymy się z bliska licznym schronom między drzewami. Zwróćcie uwagę jak grube są ich ściany.





Na tym terenie trzeba bardzo uważać pod nogi. Wszędzie pełno jest dołów częściowo zakrytych korzeniami drzew. Dla wytrwałych poszukiwaczy jest to idealne miejsce. Można tu znaleźć między innymi łuski po nabojach z czasów wojny.






Na tym obszarze schronów jest tak wiele, że nie wchodziłam do każdego z nich, bo zależało mi na dostaniu się do fabryki jeszcze przed zachodem słońca. Na zdjęciu poniżej kolejny schron jednoosobowy typu Splitterschultzzelle.






Nie bardzo rozumiem dlaczego to miejsce nie jest bardziej rozpowszechniane i traktowane jako ewidentna atrakcja turystyczna jak np. Międzyrzecki Rejon Umocniony, czy Wilczy Szaniec. Tyle tu przecież pamiątek historycznych.







W kolejnych postach zobaczycie jak podczas bombardowań ucierpiały budynki przemysłowe, które nie miały tak grubych ścian jak niewielkie schrony. Najgrubsze miała jedna z wież strażniczych - ściany 1,5 metra grubości a strop aż 3 metry!







   Piosenka na dziś: Andreas Johnson - "Glorious"


   Życzę udanej środy i do zobaczenia :-)
croak :-*

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz