Dziś będzie ciąg dalszy ogrodu przez soczewkę do makrofotografii. Mam nadzieję, że to lubicie, bo odkąd zaczęłam używać tego szkła, blog mocno się zmienił i zdecydowanie więcej tu zdjęć owadów... :-)
Tego właśnie mi brakuje. Muszę poszukać sobie jakieś żuki do fotografowania i oby nie były tak nieśmiałe, jak ten poniżej.
Dreptał sobie po białym plastikowym stole, co dało mi maksymalny kontrast między modelem a tłem. Żuk zna się na rzeczy :-)
Niestety kiedy zauważył moją obecność spanikował i zrobił się nieśmiały. Schował niemal całe odnóża i chyba próbował udawać martwego. W sumie dzięki temu, że przestał na chwilę się poruszać, udało mi się uchwycić porowatość pancerzyka :-)
Gdybyście byli ciekawi co to za gatunek, jest to mącznik młynarek (tenebrio molitor) - chrząszcz z rodziny czarnuchowatych. Lepiej, żeby nie dostał się do domu bo żeruje on na zbożu i w mące.
Rozmiarem jest malutki, na dłoni wygląda tak:
Nie zabrakło też pracowitych zbieraczy pyłku i nektaru :-) W ogrodzie mamy dość spory krzew jaśminu. Nie uwierzycie, ale był na nim chyba cały rój pszczół! Jaśmin cały dosłownie brzęczał.
Na innej roślinie znalazłam umazanego po pachy pyłkiem trzmiela.
A same kwiaty tej rośliny zahipnotyzowały mnie na dłuższą chwilę...
Była też mała niespodzianka - nie wiem dlaczego, ale coś mi mówi, że to ta sama żaba co w zeszłym roku :-))))
Piosenka na dziś: Pink Floyd - Pigs (three different ones)
Życzę Wam przyjemnej środy i do zobaczenia jutro :-)
croak :-*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz