środa, 22 czerwca 2016

Nareszcie lato!!!! :-)

Cześć!

   Oficjalnie przywitaliśmy lato :-) Nareszcie! Zima była co prawda bardzo łagodna, ale chyba właśnie przez to jakoś zlała się z późną jesienią i wczesną wiosną, w efekcie trwając wieki. 
W zeszłym tygodniu postanowiłam wykorzystać dzień wolny od pracy i jechać nad morze. Tak po prostu, niezależnie od pogody. Chciałam po prostu posłuchać szumu fal, posiedzieć na piasku z mewami i powdychać jodu, nawet gdyby miał padać deszcz. Dopięłam swego :-)


Właśnie... Prognozy nie zapowiadały nic przyjemnego na ten dzień, a okazało się, że pogoda była w sam raz. Nie było zbyt gorąco, do tego wiał lekki wietrzyk i nad wodą siedziało się naprawdę super! Nie wiem jak wy, ale nie jestem fanką przypiekania się jak na patelni, mam wrażenie że nie mogę wtedy oddychać... Tu mimo lekkiego zachmurzenia i nie tak zawrotnej temperatury, wróciłam do domu spalona na buraczka :-D

Lubię ten moment, kiedy dochodzę do plaży, jestem na wzniesieniu i jeszcze moim oczom nie ukazał się błękitny horyzont w pełnej okazałości. Lubię to uczucie, kiedy za każdym razem morze zaskakuje mnie tak samo swoimi niewyobrażalnymi rozmiarami na pierwszy rzut oka.


Ku mojemu zdziwieniu, plażowiczów było naprawdę sporo.


Znalazłam sobie w miarę ustronne miejsce i usiadłam na piasku. Poczułam się zaszczycona, kiedy mewa czarnogłowa wybrała sobie miejsce obok mnie na odpoczynek i obserwację terenu. Ja wiem, że ptaki w tych rejonach są raczej przyzwyczajone do obecności ludzi, ale no wiecie...tak blisko ^-^




Tego dnia, ten gatunek był chyba najliczniejszy na całej plaży. Obserwowałam jeszcze kilka osobników, dryfujących sobie po falach.




 
Jednak nie tylko mewy chciały schłodzić się w wodzie tego dnia.




Gdzieś tam w oddali zawsze można zauważyć jakieś promy i inne wielkie, pływające maszyny. Zoom w tym aparacie jest dość imponujący. Z resztą, jak poradził sobie z Księżycem...



Gdzieś między odpoczynkiem, opalaniem, robieniem zdjęć makro na plaży i innymi zajęciami, udało mi się złapać też kilka ptaków w locie.



Przepięknie. Życzę sobie i Wam więcej takich dni. Tak bardzo kocham morze, naprawdę nie rozumiem dlaczego przyjechałam tu dopiero teraz. Jakoś zupełnie brakło mi czasu :-( Teraz będzie już tylko lepiej! Pamiętajcie, że morze i plaża to nie tylko skwar, bezchmurne niebo, ręcznik i olejek do opalania. Sam pobyt tutaj to naprawdę dużo dla organizmu i psychiki. Polecam! :-)



   Piosenka na dziś: Rihanna - "Diamonds"


   Życzę Wam udanego wieczoru :-)
croak :-*

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz