piątek, 7 października 2016

W co gram #58 - Enigmatis 3: The Shadow of Karkhala :-))))))))

Cześć!

   Dziś długo przeze mnie oczekiwana kontynuacja serii Enigmatis, czyli HOPA w najlepszym wydaniu :-)

źródło foto
Opis poprzedniej części, która pochłonęła mnie bez reszty i wraz z Koszmarami z Głębin rozkochała w rodzimym studiu Artifex Mundi, znajdziecie pod tym linkiem - klik.
Tym razem nasi bohaterowie przenoszą się na granicę Chin, Indii i Pakistanu, gdzie w paśmie górskim Karakorum znajdą starożytną świątynię. W niej, po raz kolejny będą musieli zmierzyć się z Kaznodzieją :-)
I już na początku muszę wspomnieć o tym, że do wyboru mamy tu 4 poziomy trudności (dodatkowo pojawił się poziom "custom", który gracz sam modyfikuje wedle swoich upodobań).

źródło foto
źródło foto
źródło foto
Pierwsza rzecz, jaka rzuciła się w oczy, to taki cudowny smaczek dla fanów gier od Artifex Mundi. Zauważyłam, że z każdym kolejnym tytułem jest jakby więcej aktywnych elementów, więcej urozmaiceń. Tu np. aktywne było...radio w samochodzie, w którym mogłam ustawić sobie jedną ze ścieżek dźwiękowych z moich ulubionych gier od tego twórcy :-) Niby tak niewiele, ale gdyby nie uszy uśmiechałabym się dookoła głowy :-)

źródło foto
źródło foto
źródło foto
Zauważyłam też lekką zmianę w oprawie graficznej. Wszystko nadal jest malowane ręcznie (co daje grom od Artifex Mundi niepowtarzalny klimat), tym razem jednak dodano tu dość wyraźne refleksy świetlne. Kiedy patrzymy pod słońce tworzy się tęczowy rozbłysk. Wszystko to wraz z przepięknymi planszami wygląda doskonale!

Sama mechanika gry również została urozmaicona. Nie są to już tylko zwykłe sceny hidden object i proste zagadki, o nie moi mili. Teraz dodatkowo mamy elementy zręcznościowe, takie jak strzelanie do celu, trzymanie równowagi (przechodząc nad przepaścią). Również niektóre sceny hidden object zostały zmodyfikowane. W jednej z nich np. wspinając się, musimy odnaleźć wskazany na obrazku poniżej element, aby móc zaczepić na nim linę :-)

źródło foto
źródło foto
źródło foto
Poza tym pozostałe sceny z ukrytymi obiektami (tymi wypisanymi na liście) były troszkę trudniejsze niż w poprzednich odsłonach. Wiele przedmiotów było "podwójnie ukrytych", czyli wymagało jakichś dodatkowych czynności aby je odnaleźć.

źródło foto
źródło foto
Same zagadki również nie należały do łatwych. Przyznam, że pierwszy raz od dłuższego czasu, byłam zmuszona kilkukrotnie skorzystać z podpowiedzi. Pewnie dlatego, że cały czas zapominałam o tym jak wielkie znaczenie w rozgrywce ma tablica mojej bohaterki, na której zbiera ona wszelkie znalezione po drodze dowody rzeczowe i próbuje rozwikłać zagadkę ;-)

źródło foto
źródło foto
W grze spotkamy też całe mnóstwo stanowisk do przygotowywania mikstur i podobnych, czyli moich ulubionych elementów gier HOPA. Zobaczycie, że wiele przedmiotów należy tu wykonać samemu przy takim stanowisku, używając do tego wcześniej znalezionych innych obiektów. To znacznie urozmaica rozgrywkę. Nie mamy już do czynienia z jakimś prostym tytułem HO, a z rozbudowaną przygodówką. Również przedmioty, które znajdujemy można łączyć, modyfikować. Artifex Mundi nieustannie rozwija swoje gry tworząc swój własny, unikatowy model rozgrywki, który z każdym następnym tytułem uwielbiam coraz bardziej i bardziej :-) Z ogromną przyjemnością sięgam więc po każdy kolejny.

źródło foto
Ci, którzy sceny hidden object woleliby zastąpić innymi, mają tu możliwość zagrania w zamian w "pair matching game", czyli po prostu dobieranie w pary. Dla poszukiwaczy (takich jak ja) mamy tu aż 3 typy znajdziek (!!!!): pióra, kwiaty i zniekształconą rzeczywistość :-) Cudowny powrót do trudnych znajdziek z poprzedniej odsłony cyklu :-) Oprócz znajdziek oczywiście klasyczne achievementy. Jest co robić :-)
Standardowo, edycja kolekcjonerska wzbogacona została o dodatkową przygodę :-)

Podsumowując, Enigmatis 3 nie zawiodła mnie ani trochę. Jest doskonałą kontynuacją świetnego cyklu, wzbogaconą jeszcze o nowe elementy w mechanice. I mimo, że prywatnie nie przepadam za śniegiem i górami, tu było mi bardzo przyjemnie spędzić kilka godzin w poszukiwaniu demonicznego Kaznodziei :-) Link do gry znajdziecie tutaj.

   Życzę wszystkim miłego weekendu i do zobaczenia w poniedziałek :-)
croak :-*

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz