poniedziałek, 26 grudnia 2016

Świąteczne iluminacje

Cześć!

   Dziś drugi dzień świąt. Z tej okazji nie będę się za dużo rozpisywać, tym bardziej że moje tegoroczne święta to katastrofa. Jakoś tak wyszło, mam sporo problemów osobistych, nikt nie jest w nastroju do świętowania. Nie uniknęłam jednak na siłę wciskanego klimatu świątecznego na ulicach i w pracy. W tym roku jakoś chyba nawet bardziej niż dotychczas, bo miałam wrażenie, że miasto widać z kosmosu.


Nie musiałam jakoś specjalnie daleko chodzić, nie byłam też wszędzie gdzie ozdobiono ulice świątecznymi światełkami, a i tak mam sporo zdjęć.
Najwięcej chyba z jarmarku świątecznego, nie tego na zamku jak w zeszłym roku. Przyznaję, że byłam tam przez chwilę i szybko stamtąd uciekłam. Było tak dużo ludzi, że nie czułam się dobrze. Przypadkowo trafiłam jednak na inny jarmark parę dni później.




Nie sposób było normalnie zrobić zdjęć. Ludzi było od groma. Nie wyobrażacie sobie ile czasu zajęło mi samo oczekiwanie na taki moment, żeby nikt akurat nie zasłaniał mi obiektywu. Wszędzie stały podświetlone ozdoby, najwidoczniej sponsorowane przez firmę Enea, bo logo widniało na każdej z nich...







A moją uwagę najbardziej przyciągnęły przyozdobione drzewa, prostymi sznurami lampek, ot tak od niechcenia. Ani ten powóz w kształcie bombki, ani świecący tron. Kiedy weszłam pod takie drzewo, miałam wrażenie że patrzę na niezwykle gwiaździste niebo, takie prosto z bajki.




Troszkę dalej lampki na drzewach miały już chłodny odcień, takie oświetlenie robiło jeszcze większe wrażenie.


Co roku tzw. Aleja Fontann przyozdabiana jest lampkami. Pomysł bardzo mi się podoba, jednak brak ludzkiej wyobraźni już mniej. Wielokrotnie byłam świadkiem wchodzenia do fontanny w celu pozowania do zdjęcia. Na wiosnę pewnie wszystkie obiekty będą się nadawały do remontu, bo kafelki którymi są wyłożone raczej nie są przystosowane do tego, żeby ktoś po nich biegał...







Niemal każda z głównych ulic jest przyozdobiona światełkami. Tu dla przykładu ul. Jagiellońska.



A na koniec parę zdjęć domowej choinki u moich rodziców. W zasadzie to ciężko nazwać je zdjęciami choinki, bo są to po prostu ozdoby przez soczewkę makro.








   Piosenka na dziś: Mikromusic - "Takiego Chłopaka"



   Mam nadzieję, że brzuchy Wam nie pękają po świątecznym ucztowaniu. Życzę miłego wieczoru i do zobaczenia.
croak :-*

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz